POCZUŁAM JAK KTOŚ KŁADZIE RĘKĘ NA MOIM RAMIENIU. PRZESTRASZYŁAM SIĘ ŻE TO ZNÓW MATEUSZ. ODWRÓCIŁAM SIĘ I ZOBACZYŁAM KURKA.
- CO TY ROBISZ ?! - KRZYKNĄ NA MNIE.
- CHUJ CIĘ TO OBCHODZI - WSTAŁAM I POBIEGŁAM W STRONĘ DOMU.
NALAŁAM WODY DO WANNY. ROZEBRAŁAM SIĘ. ZANURZYŁAM SIĘ. MYŚLAŁAM O DZISIEJSZYM DNIU. GDY USŁYSZAŁAM JAK KTOŚ WCHODZI DO DOMU. WYSKOCZYŁAM Z WANNY OWINĘŁAM SIĘ W RĘCZNIK. PO CICHU WESZŁAM DO SALONU GDY ZOBACZYŁAM TAM MAGDĘ. OD RAZU DO NIEJ POBIEGŁAM I PRZYTULIŁAM. NIE PYTAJĄC PRZYTULIŁA MNIE. PO RAZ KOLEJNY SIĘ DZIŚ ROZPŁAKAŁAM. W MOJEJ PRZYJACIÓŁCE CUDOWNE JEST TO ŻE O NIC NIE PYTA JEST WTEDY KIEDY JEST MI POTRZEBNA. PRAWDZIWY SKARB. STAŁYŚMY TAK PRZEZ DŁUŻSZĄ CHWILĘ.
- IDŹ SIĘ UBRAĆ A JA ZROBIĘ NAM KAKAŁKO - UŚMIECHNĘŁA SIĘ DO MNIE . TAK JAK MÓWIŁA POSZŁAM UBRAĆ SIĘ W MOJĄ CZARNO - CZERWONĄ PIŻAMKĘ. GDY JUŻ BYŁAM GOTOWA. POSZŁAM DO KUCHNI. ZASTAŁAM TAM MAGDĘ.
- MAGDA - SPOJRZAŁAM NA NIĄ. ODWRÓCIŁA SIĘ DO MNIE.
- HMM ? - NASYPYWAŁA KAKAŁO DO KUBKÓW.
- ZOSTANIESZ U MNIE NA NOC ? - BIORĘ PIANKI Z SZAFKI I DAJE DO CZEKOLADOWEGO NAPOJU.
- JASNE - UŚMIECHNĘŁA SIĘ. I POBIEGŁA DO MOJEJ SZAFKI. ZAŚMIAŁAM SIĘ PO CICHU. ZANIOSŁAM KUBKI DO SALONU. WZIĘŁAM DWA KOCE. NA MOJE PLECY WSKOCZYŁA MAGDA.
- ZŁAŹ GRUBASIE ! - KRZYKNĘŁAM I RZUCIŁAM JA NA ŁÓŻKO. TA TYLKO SIĘ ZAŚMIAŁA I SCHOWAŁA SIĘ PO KOC. - TEN ALKOHOL ŹLE Z TOBĄ ROBI - TA WYBUCHŁA GORSZYM ŚMIECHEM. - NIE PIJ - USIADŁAM KOŁO NIEJ. WZIĘŁAM KUBEK DO RĘKI. I ZANURZYŁAM W NIM MOJE WARGI.
- DOBRA GADAJ CO JEST - POPATRZYŁAM NA NIĄ. ZROBIŁA TĄ SAMĄ CZYNNOŚĆ CO JA.
- CO MA BYĆ ? - POPATRZYŁAM PRZED SIEBIE.
- KUREK MI WSZYSTKO POWIEDZIAŁ - POWIEDZIAŁA. PATRZĄC CAŁY CZAS NA MNIE
- TA JEBANA ŻYRAFA NIECH SIĘ ZAJMIE SWOJĄ FRYZURĄ A NIE MNĄ ! - KRZYKNĘŁAM - PAPLA JEBANA !
- NO NIE WIEM PODOBNO JAK GO POCAŁOWAŁAŚ ! - NO NIE JEBANA DUŻA SZMATA. PAPLA GŁUPIA !
- I CO MOŻE CI POWIEDZIAŁ O PARKU ! - POPATRZYŁAM NA NIĄ
- BZYKALIŚCIE SIĘ ?! - POPATRZYŁAM NA NIĄ ZE WZROKIEM MÓWIĄCYM ,, PLEASE BITCH,, . TA WIEDZIAŁA O CO CHODZI I JUŻ NIC NIE MÓWIŁA. CAŁĄ NOC SPĘDZIŁYŚMY NA OGLĄDANIU KOMEDII I GADANIU O WSZYSTKIM I O NICZYM. TAK JAK SIEDZIAŁYŚMY TAK USNĘŁYŚMY.
* NASTĘPNEGO DNIA*
OBUDZIŁYŚMY SIĘ Z WIELKIM BÓLEM PLECÓW. CIESZYŁYŚMY SIĘ ŻE DZIŚ NIE MA TRENINGU. OBOLAŁE ZJADŁYŚMY ŚNIADANIE. CAŁY DZIEŃ SPĘDZIŁYŚMY NA LEŻENIU I NIC NIE ROBIENIU. DOPIERO WIECZOREM POSTANOWIŁYŚMY WYJŚĆ NA MIASTO. GOTOWE WYSZŁYŚMY Z DOMU. POSZŁYŚMY DO NASZEJ ULUBIONEJ PIZZERI. SPOTKAŁYŚMY TAK FABIANA, KAROLA I ANDRZEJA. WIDZIAŁAM ŻE DRZYZDZE WPADŁA W OKO MOJA PRZYJACIÓŁKA. OKAZAŁO SIĘ ŻE SIATKARZE NIE SĄ SAMI. Z TOALETY WYSZEDŁ KUREK. GDY JUŻ MIAŁAM NA NIEGO KRZYCZEĆ.NASZE SPOJRZENIA SIĘ SPOTKAŁY. NIE UMIAŁAM SIĘ NA NIEGO ZŁOŚCIĆ.SPŁOSZYŁAM SIĘ JAK MAŁA DZIEWCZYNKA. WIECZÓR SPĘDZILIŚMY W PRZYJAZNEJ ATMOSFERZE.WYSZŁAM WCZEŚNIEJ MÓWIĄC ŻE POTRZEBUJE ODPOCZĄĆ PRZED JUTRZEJSZYM TRENINGIEM.KUREK ZAPROPONOWAŁ ŻE MNIE OPROWADZI. BYŁO MI TO OBOJĘTNE I TAK MUSIELIŚMY POGADAĆ.
- BARTEK PRZEPRASZAM ZA WCZORAJ - SPOJRZAŁAM NA NIEGO. GDY ZNÓW SPOJRZAŁ W MOJE OCZY. NIE WYTRZYMAŁAM. ZROBIŁAM RZECZ KTÓREJ DO KOŃCA ŻYCIA NIE ZAPOMNĘ I BĘDZIE MI TO WYPOMINAŁ ALE TRUDNO RAZ SIĘ ŻYJE !
-----------------
BUM BUM ! < 3 PRZEPRASZAM ŻE TAKI KRÓTKI ALE BRAK WENY < 3 X D KOMENTOWAĆ
Awww <3 Cudowny ;**
OdpowiedzUsuń